Forum  Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
NASZE WYPADKI.....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna » Stunt i nauka jazdy . Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
NASZE WYPADKI.....
Autor Wiadomość
boszat
MOTO JKM



Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 1540
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin
Płeć: Mężczyzna

Post
XxBARTASxX napisał:
Rataj napisał:
ja powiem takkkkk Boszat RONDO :d
Oj ratajek.. ale wyczerpujaca wypowiedz ale rozmin ja jescze bardziej wszystcy chcemy wiedziec co i jak:D



Jedzie Rataj jedzie składa sie na rondzie , aż tu patrze w lusterku Rataj zbiera skutera z asfaltu ;/


Post został pochwalony 0 razy
Sob 7:42, 29 Mar 2008 Zobacz profil autora
Tomeczek
MOTO JKM



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin\Poznań

Post
mokro wtedy było? czy na suchym? Razz Razz Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 7:51, 29 Mar 2008 Zobacz profil autora
Kendi
Zapychacz



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

Post
Typowych wypadkow nie mialem ale byly 2 sytuacje kiedy sie zestrachalem xD

1 Jechalem moim moto
Rano padalo po poludniu postanowilem sie przejechac, miejscami asfalt byl jeszcze mokry. Jade okolo 60(pewnie wiecej) widze zakret 90stopni caly mokry nie zdazylem wychamowac tylko lekko skrecilem i mna tak rzucalo bo dalem po heblach. Z drugiej strony jechala jakas babka BMW naszczescie byla daleko i zdazyla zachamowac.

2 Jechalem Kawa GPZ550
Jako ze nowy motor zajomej pozwolila mi sie przejechac Smile a ze nigdy nie jechalem takim duzym motorem nie wiedzialem jeszcze jak sie zachowuje podczas hamowania itp. Jechalem 90 (szybciej nie moglem bo kask otwarty mialem) na krotkim odcinku droga sie konczy trzeba hamowac na poczatku silnikiem ale nadal jehalem za szybko zeby sie zatrzymac wiec wcisolem tylny i wtedy tak tylem zarzucilo ze myslalem ze bedzie gleba ale na szczescie nic sie nie stalo i szczesliwie wyhamowalem. Mialem potem problem z zawroceniem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 12:13, 29 Mar 2008 Zobacz profil autora
hbr
Polny zapierdalacz



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaro

Post
Tez zaliczylem niezla glebe z kobietą mojego życia i nie wspominam tego mile, ale skutki na szczescie nie byly powazne, nie liczac peknietych owiewek i plastikow...

Ale jakby nie było - motocykliści dzielą się na tych co już leżeli i na tych co będą leżeć Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Sob 16:44, 29 Mar 2008 Zobacz profil autora
Tomeczek
MOTO JKM



Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 1153
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin\Poznań

Post
to chyba było tak: "motocykliści dzielą się na tych co już leżeli i na tych którzy sie do tego nie przyznają" xD ale nie róbmy OT Smile


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:12, 29 Mar 2008 Zobacz profil autora
XxBARTASxX
JKM



Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jarocin
Płeć: Mężczyzna

Post
hbr napisał:
Tez zaliczylem niezla glebe z kobietą mojego życia i nie wspominam tego mile, ale skutki na szczescie nie byly powazne, nie liczac peknietych owiewek i plastikow...

Ale jakby nie było - motocykliści dzielą się na tych co już leżeli i na tych co będą leżeć Very Happy


Opisz to troszke xD


Post został pochwalony 0 razy
Sob 20:14, 29 Mar 2008 Zobacz profil autora
filut-jarocin
Macant teamtu



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin [tUmIdAj].. =D

Post
Ja nie zapomne mojego wypadku na motorynce.. <lol2> pewnego poranego dania wybralem sie z kumplem do woli ksiazencej.... jedzie jedziemy.. wszytko ok.... dojezzdamy juz powoli i nagle pojawil sie ostry zakret ... kumpel mnie wyprzedzil na simsonie .... i sie zatrzymal a ja ogladac sie w prawo czy nic nie jedzie wpierdo... sie mu w dupe troche balalo bo jego rejstracja wlazla mi w kolana ale po za tym bylo ok...

Na simce jeszcze gleby nie mialem odpukac... RazzP


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez filut-jarocin dnia Sob 23:46, 29 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Sob 23:45, 29 Mar 2008 Zobacz profil autora
hbr
Polny zapierdalacz



Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jaro

Post
XxBARTASxX napisał:
hbr napisał:
Tez zaliczylem niezla glebe z kobietą mojego życia i nie wspominam tego mile, ale skutki na szczescie nie byly powazne, nie liczac peknietych owiewek i plastikow...

Ale jakby nie było - motocykliści dzielą się na tych co już leżeli i na tych co będą leżeć Very Happy


Opisz to troszke xD


weee...szkoda miejsca na serwerze Cool


Post został pochwalony 0 razy
Nie 0:46, 30 Mar 2008 Zobacz profil autora
Gość







Post
Moja najlepsza gleba to jak w zime jechalem z kuzynem na motorynce jedziemy i wygladalo na snieg ale pod nim lod zaczelo nas rzucac kuzuyn ze strachu zeskoczyl a ja stracilem rownowage i gleba twarza po lodzie cala szybka od kasku w mak w motorynce widelki pogiete i kiuerownica peknieta.
Nie 9:32, 30 Mar 2008
Gość







Post
Mój wypadek na apce. Jechałem z kumplami ogółem nas było 7 osób na 4 moto,jezdziliśmy po okolicach dla szpanu,najpierw ciemierów,lisew i dobieszczyzna-gdzie wypiliśmy sobie,bo było ciepło,do tomic dojechaliśmy cało,przylecieliśmy do szymanowic do kumpli pograc w nogę,po wyżyciu się na piłce przez całą godzinę zaczeliśmy wsiadac na motory,wszyscy wsiedli ja jakoś tez,miałem pasażera-przy ruszaniu dodałem za dużo gazu(przez 5m jechałem na jednym kółku) zażuciło nami najpierw na prawo,póżniej na lewo,ale glebe zaliczyliśmy na prawo.Skutki moje:Zdarte kolano,łokiec i twarz.Skutki kumpla takie same tylko że jeszcze miał podartą bluzę,ale najbardziej to szkoda mi było mojego moto,poniewasz obdarłem całą prawą stronkę,lusterko itd. Od tego wypadku już nigdy nie piję jak jadę,a jak już to w małech ilościach hihihi.Pozdro
Nie 17:56, 30 Mar 2008
Mrowa
Macant teamtu



Dołączył: 22 Cze 2007
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jarocin

Post
oj ja mialem kilka... Razz ani mi sie nie chce opisywac. Na pierwszym moto (Ogar 205) udawałem MOTO GP i oczywiscie gleba na zakrecie, próby jazdy na 1 kole - tez lezalem kilka razy, zahaczylem jeszcze kiedys o korzen w lesie to tez lezalem. Drugie moto (równiez ogar 205) skakanie z filutem w lesie z hopki Razz - półka kierownicy wbila sie w blotnik i jakos amory nie chodzily juz zabardzo.. i takie tam... Razz Trzecie moto (Jawka) maszyna suuuper Very Happy szkoda ze mialem tylko 4 dni i nie zdazylem nic pokombinowac. Czwarte moto - aktualne (Suzuki Cp75) oj pierwsza gleba to po deszczu i hamowalem przednim... skutki wiadome Razz pozniej takie tam... na kamieniu sie wywalilem i wogole Very Happy POZDRAWIAM


Post został pochwalony 0 razy
Śro 16:27, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
STIG
Zapychacz



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zakrzew

Post
Kulis napisał:
Simkiem:

Jechałem w deszcz do mojej Leady ;P ... przed zakrętem w Prusach miałem ok. 60km/h. Zwolniłem do 30-40km/h, po czym zacząłem wchodzić w zakręt.... Lecz niestety (w dodatku deszcz i ślizga nawierzchnia) jakiś debil ścinał łuk po czym ja bym się nie zmieścił i wpadł bym w rów. Wiec nacisnąłem tylni i przedni po czym zarzuciła mnie "dupa" no i bach, leżałem. Gość nawet się nie zatrzymał... Dziadek wybiegł z jakiegoś domu i się mnie pyta czy wszystko ok. Ja oczywiście powiedziałem ze jak w najlepszym porządku ;P (jak to ja xD Razz) [nie zapomnę tego do końca życia] podniosłem się, i zacząłem się śmiać. Po czym odpaliłem moto i wróciłem do domu Smile

Skutki:

- Skrzywiony prawy podnóżek kierowcy
- Zjechana klamka hamulca
- Rozwalone kolano
- Podarte nowe spodnie za duża kasę xD
- odrapany łokieć (choć kurtka i bluza nie były podarte Smile )

Yamaha:

Jadę jednego prawie pięknego dnia w Zakrzewie (nie daleko STIG <zły xD>) i przede mną jedzie jakaś babka czerwonym autem (nie pamiętam marki Sad) na Pleszewskich blachach .... Jadę za nią ok. 10-20metrow. Jedziemy tak z 1km. Po czym przed pewna dziura (nie było i nie ma w tym miejscu asfaltu na całej szerokości, Stig powinien wiedzieć o co mi chodzi Razz) i babka nagle hamuje do ok. 20km/h .... Po czym dodała gazu, i 2-3metry dalej (wiadomo moto sie szybciej rozpędza [nie miałem jeszcze wtedy sprawnego hamulca tylnego]) i nagle hamuje do 0... ja aby w nią nie przerąbać nacisnąłem przedni hamulec i wywalilem sie na prawa stronę (babka odrazu ruszyła i nawet sie nie zainteresowała). Moto leżało na środku [nie mogłem go podnieść :/ ....], ale po chwili przypomniał mi sie filmik jak gość podnosił sam moto Smile i zrobiłem to jego techniką ... Podniosłem i dojechałem do mojej Leady...

Skutni:

- Pęknięty plastik w 2miejsach
- Podrapany (na szczęście w tym miejscu co było Wink)
- Odrapany ciężarek :/
- Kolana rozwalone


No, to były moje wszystkie przygody xD .... Nie licząc tych z mojej głupoty jak uczyłem sie wheeli na simku ;P (nie chce mi się pisać_


e bo te palanty wtedy mi droge zepsuli :/


Post został pochwalony 0 razy
Śro 16:52, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
STIG
Zapychacz



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zakrzew

Post
ja odziwo zadnej takiej przygody niemiałem poza oczywisciem rozwaleniem czyt (zajechaniem) kazdego sprzeta co miałem
1 kewway huricane 50 na 3 dzien cos sie stało w silniku i zgrzytał bardzo ale wiadomo jechałem z nim ostrowa cały czas max czyli 65km/z blokada nastepnie po 3 dniach na gwarancje i odebrałem moto bez blokady niestety nie chciał przekroczyc 60 km :/ totalny złom
2 to aprilia classic 50 wytrzymały sprzet ale niestety tłok odmuwił zemna wspołpracy w witaszyckim lesie :/
3. honda shadow no bardzo fajnie sie nim jezdziło ale jak to ja tez ja omal niezjaechałem przed sprzedaza pojechałem z kumplami do debna i zeby za nimi nadazyc kazdy bieg do przerywacza ostre redukcje np. z 5 na 3 albo z 4 na 2 przezto wyciagnał sie troszke rozzrzad przezco na zimnym troszke juz było słychac go i padły swiece na 2 dzien ale moto jak na 67 tys przebiegu swietnie wygladało niemal ze salonowka
4 obecna cagiva przedemna okres docierania tzn u mnie docieranie wyglada w inny sposob niz myslicie moze opisze odpalam moto czekam az termostat sie otworzy wsiadam smigam wmiare łagodnie zrobie tak 2 razy i pozniej ostro w gwizdek Very HappyVery Happy n i to na tyle sory za błedy


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:01, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Kulis
JKM



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Witaszyce

Post
LoL... Nigdy od Ciebie moto nie kupie xD <lol2>


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:14, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
STIG
Zapychacz



Dołączył: 22 Paź 2007
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zakrzew

Post
hehe Razz


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:54, 09 Kwi 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna » Stunt i nauka jazdy . Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin